Forum Shadow Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Polityka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Shadow Strona Główna -> All
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy jesteś zadowolony z wyniku wyborów prezydenckich?
Tak
4%
 4%  [ 1 ]
Nie
95%
 95%  [ 23 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Nie 11:09, 02 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:
Każda osoba wypowiadająca sie tutaj o Anarchii pisze ze to nie możliwe bo ludzie są źli i by sie pozabijali... to powiedzcie mi czy ludzie sa na tyle dobrzy że można im zaufać powierzając kierowanie rzadem?


W Polsce panuje tzw. demokracja wiec możemy powierzyć rządzenie grupie osób, na które są zwrócone miliony oczu wypatrujące najmniejszego błędu. Jeśli lud zechce może usunąć prezydenta lub innego członka rządu, od tego są referenda. Co innego w kraju gdzie panuje dyktatura.

Krzyś napisał:
Nie sądze, że istoty ludzkie są genetycznie "zaprogramowane" na agresywne zachowania, gdyż nie ma wiarygodnych dowodów na poparcie tego. Wprost przeciwnie, takie zachowania są społecznie uwarunkowane, czyli nauczone, i jako takie, mogą też zostać oduczone. Podstawą Anarchii jest wolność, ale wolność nie wpływajaca na wolność drugiego człowieka


Dobrze rozumiem, o co Ci chodzi, ale są to rzeczy nie realne. Ludzie są różni źli i dobrzy i nie zależy to od systemu, w którym się wychowają po prostu są już tak uwarunkowani genetycznie, zazwyczaj wszystko zależy od tego jak zostali wychowani przez rodzinę. Jeśli istniałaby możliwość resocjalizacji wszystkich ludzi to już dawno by to nastąpiło, oduczenie takich zachowań to nie jest prosta sprawa. Spotkałem się z wieloma przypadkami ludzkiego totalnie bezsensownego zachowania, ludzie czasami mają jakąś taką zazdrość w sobie, że starają się tylko czynić zło drugiemu człowiekowi. Weźmy np. taki Polski film „Sami Swoi”, w którym widzimy jak człowiek potrafi szkodzić drugiemu bez powodu z bezsensownych przyczyn. Ludzi mają różną inteligencje, mentalność i różnie reagują na otaczający nas świat. Tak np. Krzysiu czy nigdy nie śmiałeś się z innych subkultur? Z tego jak się ludzie ubierają? Z ich głupoty? Czy nigdy nie robiliśmy boruty na mieście? A przecież jesteś za tym żeby nie ingerować w wolność drugiego człowieka.

Ps. nazwa tematu została zmieniona na „Polityka”, chyba wiadomo, dlaczego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nordri
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak

PostWysłany: Nie 11:29, 02 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:

Powtarzam jeszcze raz... brak rządu nie oznacza braku organizacji, oznacza brak przymusu.


Nie oznacza, mówisz? Ciekawe jak w takim razie będzie taka organizacja wyglądała. "Mietek będziesz ścinał drzewa, Ty Heniu robił deski, a Bolek będzie z nich robił dachy do domów. Proszę was bardzo o współpracę dla dobra ogółu i poprawy stosunków społecznych." Laughing

Krzyś napisał:
to powiedzcie mi czy ludzie sa na tyle dobrzy że można im zaufać powierzając kierowanie rzadem?
Rządy zabiły dużo więcej ludzi niż przestępcy, gangi i masowi mordercy, którzy wyglądają przy nich jak hobbyści.


Ludzie w rządzie nie mają być dobrzy i miłosierni, mają sprawnie kierować państwem. Jak ktoś chce mieć miłosiernie panującego to niech się wyprowadza do Watykanu. Zresztą może podasz jakieś przykłady tego zabijania ludzi przez rządy? Bo nie wiem do czego tu się odnieść.


Cytat:
Gustav Landauer sugerował, że gdy ludzie ujrzą funkcjonujące wspólnoty oparte na dobrowolnej współpracy, to choćby zazdrość ogółu spowoduje, że będzie powstawać coraz więcej takich społeczności


Ja jestem skłonny twierdzić, że będzie odwrotnie (ale to już moja chora opinia). Nawet gdyby taka społeczność sprawnie funkcjonowała, to reszta pewnie podeszła by to tego jak wróble do kanarka - czyli agresywnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Nie 11:49, 02 Paź 2005    Temat postu:

Nordri napisał:
Zresztą może podasz jakieś przykłady tego zabijania ludzi przez rządy? Bo nie wiem do czego tu się odnieść

heh... a kto wg. Ciebie wypowiada wojny?
podam Ci taki przykład... jak Twój dbający o Ciebie rzad i broniący Cie przed zagladą rządy postępują... światowa piątka gigantów militarnych (USA, Wielka Brytania, Francja, Chiny i Rosja) to akurat piątka najbardziej liczących się członków Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych - ktora ma na celu utrzymanie ogólnego ładu i porządku na świecie, oki.... ale jest ale, ponad 25% wszelkiej wyprodukowanej broni trafia do krajów południowo-wchodniej Azji, a dostawcami tej broni są... właśnie te same kraje, które tworzą Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Liczba 50 mln zabitych podczas wojen spowodowanych głownie przez rzady i polityke Cie satysfakcjonuje?

Nordri napisał:
Ciekawe jak w takim razie będzie taka organizacja wyglądała. "Mietek będziesz ścinał drzewa, Ty Heniu robił deski, a Bolek będzie z nich robił dachy do domów. Proszę was bardzo o współpracę dla dobra ogółu i poprawy stosunków społecznych


przedewszystkim ludzie pracują dla samych siebie... wiec naprawde nie wiem dlaczego wspołpraca i wspolne dażenie do celu tak Cie bawi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nordri
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak

PostWysłany: Nie 12:37, 02 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:
heh... a kto wg. Ciebie wypowiada wojny?
podam Ci taki przykład... jak Twój dbający o Ciebie rzad i broniący Cie przed zagladą rządy postępują... światowa piątka gigantów militarnych (USA, Wielka Brytania, Francja, Chiny i Rosja) to akurat piątka najbardziej liczących się członków Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych - ktora ma na celu utrzymanie ogólnego ładu i porządku na świecie, oki.... ale jest ale, ponad 25% wszelkiej wyprodukowanej broni trafia do krajów południowo-wchodniej Azji, a dostawcami tej broni są... właśnie te same kraje, które tworzą Radę Bezpieczeństwa ONZ.
Liczba 50 mln zabitych podczas wojen spowodowanych głownie przez rzady i polityke Cie satysfakcjonuje?


Nie jestem na tyle naiwny żeby sądzić że można uniknąc jakichkolwiek wojen. Wojny były i będą, bo są głównym motorem napędowym dla nauki i postępu. A co do tych 25% - mógłbś podać źródło takich informacji? Nie żebym jakoś specjalnie w to wątpił, ale wolałbym mieć waiarygodne źródło.

Krzyś napisał:
przedewszystkim ludzie pracują dla samych siebie... wiec naprawde nie wiem dlaczego wspołpraca i wspolne dażenie do celu tak Cie bawi...


Chodziło mi nie tyle o pracę dla samego siebie, tylko o istnienie tej organizacji w społeczności bez kogokolwiek rządzącego. Prosiłem o uważne czytanie moich postów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały
Upiór
Upiór



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak gdzie żyją smoki.

PostWysłany: Nie 14:17, 02 Paź 2005    Temat postu:

Kilka lat temu totalna anarchia zapanowała w Argentynie. Rzad upadł z powodów gospodarczych i zobaczcie co ludzie zaczeli robić, nie chcieli współpracować żeby kraj "postawić na nogi" oni robili coś kompletnie innego, dzałali na szkode kraju. Gdyby nie ludzie, którzy w jakiś sposób przejeli władze nad tłumem to najprawdopodobniej dziś już byśmy nie widzieli na politycznych mapach świata Argentyny. Przykład na to, że Anarchia nie prowadzi do niczego dobrego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marian
Izual
Izual



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police

PostWysłany: Nie 15:39, 02 Paź 2005    Temat postu:

Wedlug mnie anarchia nie ma racji bytu, a nawet gdyby miala to nie na dluzsza metę... dobry przyklad podal Bialy... nie ma sie co rozpisywac, kazdy ma swoje zdanie i kazdy bedzie swojego zdania bronil. Jedni twierdza ze anarchia jest jak najbardziej w porzadku a inni sadza wprost odwrotnie. Jednakze sadze tez ze w jakims stopniu kazdy z wypowiadajacych sie na ten temat ma racje bo ogolnie temat dotyczacy anarchii jest , jest po prostu nieograniczony... no nie wiem jka to ujac... Konczac chcialam powiedziec, ze wedlug mnie anarchia nie jest niczym dobrym, moze sama w sobie tak, ale jesli ma sie ja wprowadzic w zycie.... nieee dla mnie nie ma takiej opcji... nie potrafie sobie nawet tego wyobrazic... sadze rowniez ze czlowiek juz jest taka istota ze musi byc ktos ponad nim, ze musi byc ktos kto bedzie nim "kierowal"...
moje skromne zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Pon 8:45, 03 Paź 2005    Temat postu:

Nordri napisał:
Chodziło mi nie tyle o pracę dla samego siebie, tylko o istnienie tej organizacji w społeczności bez kogokolwiek rządzącego. Prosiłem o uważne czytanie moich postów


spoko... mi sie nie chce odpowiadać bezposrednio na te pytanie poniewaz mogłbym coś pominąc i szczerze powiedziawszy zajeło by mi to troche czasu... wiec ponizej masz tekst który wyjasni Ci jak miało by wygladać społeczenstwo Anarchistyczne... nie jest to oczywiscie wszystko, jak po tej lekturze bedziesz miał pytania do samego teksty jak i inne błyskotliwe pytania typu "o co common" to pytaj... chętnie odpowiem.



Anarchiści pragną zdecentralizowanego społeczeństwa, opartego na dobrowolnym stowarzyszaniu się. Uznajemy tę formę społeczeństwa za taką, która jest najlepsza do maksymalizacji wartościwolności, równości i solidarności. Tylko poprzez rozumną decentralizację władzy, zarówno pod względem strukturalnym, jak i terytorialnym, można sprzyjać i dodawać odwagi osobistej wolności. Przekazanie władzy w ręce mniejszości jest oczywistym zaprzeczeniem osobistej wolności i godności. Anarchiści wolą organizacje, które minimalizują władzę, utrzymując ją u podstaw, w rękach tych, których dotyczy jakakolwiek podejmowana decyzja, niż odbieranie ludziom zarządu nad swoimi własnymi sprawami i przekazywanie go w ręce innych.
Dobrowolne stowarzyszenie jest kamieniem węgielnym anarchistycznego społeczeństwa. Jednostki muszą posiadać swobodę łączenia się razem jak im się tylko podoba, ponieważ jest to podstawą wolności i ludzkiej godności. Jednakże, jakiekolwiek dobrowolne stowarzyszenie tego typu musi opierać się na decentralizacji władzy; inaczej będzie ono blagą (jak w kapitalizmie), gdyż tylko równość dostarcza niezbędnego zaplecza społecznego dla wzrostu i rozwoju wolności. Dlatego anarchiści popierają kolektywy kierowane drogą demokracji bezpośredniej, oparte na zasadzie "jedna osoba, jeden głos"
Powinniśmy wskazać tutaj, że anarchistyczne społeczeństwo wcale nie zakłada jakiegoś rodzaju idyllicznego stanu harmonii, w którym wszyscy się zgadzają. Jesteśmy dalecy od tego! Jak wskazuje Luigi Galleani, "nieporozumienia i tarcia będą zawsze istniały. W istocie, są one zasadniczym warunkiem nieograniczonego postępu. Ale skoro krwawe obszary po prostu zwierzęcej konkurencji - walki o żywność - usunięto, problemy nieporozumień mogłyby być rozwiązywane bez najlżejszego zagrożenia porządku społecznego i osobistej wolności" [Koniec anarchizmu?]
Dlatego anarchistyczne społeczeństwo będzie się opierało na współpracy poprzez konflikt, gdyż "konflikt, sam w sobie, nie jest szkodliwy. . . nieporozumienia istnieją [i nie powinny wcale być ukrywane]. . . Tym, co czyni nieporozumienie rujnującym, nie jest sam fakt konfliktu, lecz domieszka rywalizacji" [Alfie Kohn, Żadnej rywalizacji: proces przeciwko współzawodnictwu]. Istotnie, "stanowcze żądanie zgody oznacza, że skutecznie zapobiegnie się wnoszeniu przez ludzi ich mądrości do grupowego wysiłku" [Ibid.]. Z tego właśnie powodu większość anarchistów odrzuca podejmowanie decyzji w dużych grupach poprzez konsensus.
Tak więc, w anarchistycznym społeczeństwie stowarzyszenia byłyby kierowane przez masowe zgromadzenia wszystkich zaangażowanych, oparte na obszernych dyskusjach, sporach i pożytecznych konfliktach między równymi, z czysto administracyjnymi zadaniami sprawowanymi przez wybrane komisje. Te komisje byłyby tworzone przez poinstruowanych, odwoływalnych i tymczasowych delegatów, którzy wywiązywaliby się ze swych zadań pod czujnym okiem zgromadzenia, które ich wybrało. Gdyby delegaci działali wbrew swoim instrukcjom lub próbowali rozszerzać swoje wpływy czy zadania poza to, co zostało już powierzone im przez zgromadzenie (tj. gdyby zaczęli podejmować decyzje polityczne), mogli by zostać natychmiast odwołani, a ich decyzje unieważnione. W ten sposób, organizacja pozostaje w rękach związku jednostek, które ją stworzyły.
Ta samorządność u podstaw, wykonywana przez członków grupy i prawo do odwołania to zasadnicze zasady każdej anarchistycznej organizacji. Kluczową różnicą między systemem państwowym lub hierarchicznym a społecznością anarchistyczną jest to, kto sprawuje władzę. Na przykład w systemie parlamentarnym ludzie dają władzę grupie przedstawicieli, aby podejmowali za nich decyzje przez ustalony okres czasu. To, czy spełniają swoje obietnice jest nieważne, gdyż ludzie nie mogą ich odwołać do czasu następnych wyborów. Władza znajduje się na szczycie, a od tych u podstaw oczekuje się posłuszeństwa. Podobnie, w kapitalistycznym miejscu pracy, władza jest trzymana przez nieobieralną mniejszość szefów i dyrektorów na szczycie, a od pracowników oczekuje się posłuszeństwa.
W anarchistycznym społeczeństwie te stosunki zostają odwrócone. Żadna jednostka ani grupa (wybrana czy niewybrana) nie dzierży władzy w anarchistycznej społeczności. Zamiast tego decyzje są podejmowane przy użyciu zasad demokracji bezpośredniej, zaś, kiedy trzeba, społeczność może wybrać lub wyznaczyć delegatów do wykonywania tych decyzji. Istnieje jasne rozróżnienie między tworzeniem polityki w danej dziedzinie (które należy do każdego zainteresowanego) a koordynacją i wykonywaniem przyjętej polityki (które są zadaniem delegatów).
Te egalitarne społeczności, ustanowione na drodze wolnego porozumienia, także swobodnie łączą się w konfederacje. Taka wolna konfederacja byłaby kierowana oddolnie w górę, spełniając decyzje przekazane w górę przez podstawowe zgromadzenia. Konfederacje byłyby kierowane na tę samą modłę, co kolektywy. Zwoływano by regularne lokalne, regionalne, "narodowe" i międzynarodowe konferencje, podczas których wszystkie ważne sprawy i problemy dotykające tutejszych kolektywów byłyby poruszane. Prócz tego, byłyby omawiane fundamentalne, wiodące zasady i idee społeczeństwa, oraz podejmowane, wdrażane w praktykę, rewidowane i koordynowane decyzje polityczne.
Komisje wykonawcze byłyby formowane, w razie potrzeby, by koordynować i administrować decyzje zgromadzeń i ich zjazdów, pod ścisłą oddolną kontrolą, tak jak to omówiliśmy przed chwilą. Delegaci do tych ciał mieliby ograniczoną kadencję i, podobnie jak delegaci na zjazdy, dostawaliby stałe instrukcje -- nie byliby uprawnieni do podejmowania decyzji na rzecz ludzi, którzy ich wydelegowali. Do tego, podobnie jak delegaci na zjazdy i konferencje, byliby poddawani natychmiastowemu odwołaniu przez zgromadzenia i zjazdy, które wcześniej ich wyłoniły. W ten sposób wszelkie komisje niezbędne do koordynacji wspólnej działalności pozostawałyby, cytując słowa Malatesty, "zawsze pod bezpośrednią kontrolą ludności" [Życie i idee].
Co najważniejsze, podstawowe zgromadzenia społeczności mogą anulować którekolwiek decyzje podjęte przez zjazdy i wystąpić z konfederacji. Jakiekolwiek kompromisy, które zostały zawarte przez delegata podczas negocjacji muszą zostać odesłane podstawowemu zgromadzeniu do ratyfikacji. Bez tej ratyfikacji jakiekolwiek ustępstwa, które zostały poczynione przez delegata podczas negocjacji nie będą wiążące dla społeczności, która powierzyła dane zadanie poszczególnym jednostkom lub komisjom. W dodatku, może ona zwoływać zjazdy konfederacji w celu przedyskutowania nowej sytuacji i informować komisje wykonawcze o zmianie poleceń oraz instruować je, co czynić z nowymi wydarzeniami i ideami.
Innymi słowy, jacykolwiek delegaci niezbędni anarchistycznej organizacji czy społeczeństwu nie są przedstawicielami (jak w demokratycznym rządzie). Kropotkin wyjaśnia tę różnicę:
"Problem prawdziwej delegacji, w przeciwieństwie do przedstawicielstwa, może być lepiej zrozumiany, gdy wyobrazimy sobie stu lub dwustu ludzi, którzy codziennie spotykają się w swojej pracy i podzielają wspólne troski. . . którzy omówili każdy aspekt sprawy ich dotyczącej i podjęli decyzję. Potem wybrali kogoś i wysłali go [albo ją] w celu osiągnięcia porozumienia z innymi delegatami tego samego rodzaju. . . Delegat nie jest upoważniony do niczego więcej, jak tylko wyjaśniania innym delegatom przemyśleń, które doprowadziły jego [lub jej] kolegów do takich, a nie innych wniosków. Nie mogąc niczego narzucać, będzie on [lub ona] szukać zrozumienia i powróci z prostą propozycją, którą koledzy mogą przyjąć albo odrzucić. To jest to, co się dzieje, kiedy powołuje się do życia prawdziwą delegację" [Wyznania zbuntowanego].

Inaczej niż w systemie przedstawicielskim, władza nie zostaje przekazana w ręce garstki. Raczej, jakikolwiek delegat przemawia przede wszystkim ustami stowarzyszenia, które go wybrało bądź wylosowało. Wszyscy delegaci i komisje wykonawcze byłyby instruowane i podlegałyby natychmiastowemu odwołaniu, ażeby zapewnić, że będą wyrażać wolę zgromadzeń, z których się wywodzą, a nie swoją własną. W ten sposób rząd zostaje zastąpiony przez anarchię, sieć wolnych stowarzyszeń i społeczności współpracujących ze sobą jako równe w oparciu o system poinstruowanych delegatów, natychmiastowe odwołanie, wolne porozumienie i wolną, oddolną federację.
Ta sieć anarchistycznych społeczności pracowałaby na trzech poziomach. Istniałyby "niezależne Komuny w celu organizacji terytorialnej, federacje Związków Zawodowych [tj. stowarzyszeń w miejscu pracy] w celu zorganizowania ludzi według ich różnych funkcji. . . [i] wolne związki i towarzystwa. . . w celu zaspokajania wszelkich istniejących i możliwych do wyobrażenia potrzeb, gospodarczych, sanitarnych i edukacyjnych; na rzecz wzajemnej ochrony, propagowania idei, sztuk, rozrywki, i tak dalej" [Piotr Kropotkin, Ewolucja a środowisko]. Wszystkie one opierałyby się na samorządności, dobrowolnym stowarzyszeniu, dobrowolnej federacji i samoorganizacji oddolnie w górę.
Poprzez organizację w ten sposób, hierarchia zostaje zniesiona we wszystkich dziedzinach życia, ponieważ ludzie u podstaw organizacji posiadają kontrolę nad nią, nie ich delegaci. Tylko taka forma organizacji może zastąpić rząd (inicjatywę i uwłasnowolnienie nielicznych) anarchią (inicjatywą i uwłasnowolnieniem wszystkich). Ta forma organizacji istniałaby we wszystkich działaniach wymagających pracy grupowej i koordynacji wysiłków wielu ludzi. Byłyby to, jak powiedział Bakunin, środki "aby zintegrować jednostki w struktury, które mogą być rozumiane i kontrolowane". Jeśli chodzi o inicjatywy jednostkowe, kierowałaby nimi zainteresowana jednostka.
Jak można zobaczyć, anarchiści pragną stworzyć społeczeństwo oparte na strukturach, które zapewnią, że żadna jednostka ani grupa nie będzie w stanie sprawować władzy nad innymi. Wolne porozumienie, konfederacja i prawo do odwoływania, wiążące instrukcje i ograniczone uprawnienia to mechanizmy, przez które władza zostaje odebrana rządom i przekazana w ręce tych, których dana decyzja bezpośrednio dotyczy.


kwestie Argentyny wyjasnie pozniej... to samo z pierwszym członem ostatniej wypowiedzi Nordriego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nordri
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak

PostWysłany: Pon 17:54, 03 Paź 2005    Temat postu:

Powyższy post jest zbyt długi, żeby komentować poszczególne części, czy też zdania, więc odniosę się do całości.

O ile dobrze zrozumiałem z powyższego artukułu, anarchia polega po prostu na totalnym zdecentralizowaniu i rozdrobnieniu władzy. Nie przeczę - ma to swoje plusy, ale dla całego państwa (bo nie oszukujmy się, że coś takiego dałoby się na całym świecie, a na pewno nie w tym samym czasie) okazałoby się zapewne zgubne. Nawet ktoś kto niezbyt uczył się historii pamięta zapewne Pierwszą Rzeczpospolitą i "złotą wolność" szlachecką. Wyobraźmy sobie teraz Polskię XVII wieczną jako nieco mniejszą od kraju społeczność, a szlachtę jako jej jedynych obywateli. Wiem że można tego dokładnie przyrównywać (choćby ze względu na specyficzną mentalność ludzi żyjących w tamtych czasach), ale jest to przykład postępowania ludzi z wolnością ograniczoną jedynie wolnością drugiego człowieka (chodzi tu o wolność polityczną).

Myślę że już pojąłem o co chodzi w tym całym systemie, ale rad byłbym gdybyś wyjaśnił jeszcze kilka kwestii, o którch nie ma mowy w artykule. Mianowicie chodzi tutaj o policję, wojsko, badania, naukowe, opiekę zdrowotną i sądownictwo.

Ponadto wyczuwam pewną niekosekwencję wypowiedzi. Najpierw mówisz o tym że:
Krzyś napisał:
Ideałem jest brak rządu.

A teraz piszesz o komisjach wykonawczych i delegatach - to przecież też władza, tyle że pod całkowitą kontrolą ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Wto 16:47, 04 Paź 2005    Temat postu:

troche duzo tych pytan i raczej odpowiedzi będa obszerne... może zaczne od sadownictwa i policji.

... jest tak że z wyjątkiem niewielkiej liczby ludzi o nastawieniu antyspołecznym, wiekszość z nas jest zdolna unikać krzywdzenia innych i rozstrzygać spory bez odwoływania się do władz. Większość sporów powstających między ludźmi już jest rozstrzygana poza sądami i systemem prawnym, w drodze arbitrażu lub mediacji... szczerze powiedziawszy mało wiem o rozwiazaniu tej kwesti, bardziej zgłebiam idee anarchistyczne i jej historie nizeli wprowadzenei jej w zycie ale staram Ci sie odpowiedziec na te pytania w miare... dobrze.
Co do Policji... gdy nie będzie państwa, funkcje ochrony mieszkańców danej społeczności lokalnej przejmie sama wspólnota, powołując sąsiedzkie grupy ochrony, wybierane i kontrolowane przez samych mieszkańców lub wynajmowane będą przez wspólnotę firmy ochroniarskie, z którymi – w wypadku niewypełniania przez nie należycie obowiązków – zebranie członków gminy rozwiąże umowę o pracę. Obecnie z policji, sądów i rządów nie da się zrezygnować nawet jeśli są to usługi bardzo złej jakości. Przymus korzystania z owych niewydolnych i drogich instytucji, brak rzeczywistej kontroli nad nimi, powoduje, iż stały się one w oczywisty sposób zagrożeniem dla naszej wolności.

Ponadto przestępczość w dużej mierze wypływa z patologii społecznych wytwarzanych przez obecny system polityczno – gospodarczy. Liczba przestępstw powinna wg mnie zdecydowanie spaść, gdy tylko działalność produkcyjna jednostki stanie się łatwiejsza oraz system gospodarczy stanie się przyjazny dla ogółu społecznosci, która zacznie dostrzegać sens swojej pracy i potrzebę przynależności do danej komórki społecznej.

Nordri napisał:
Krzyś napisał:
Ideałem jest brak rządu.

A teraz piszesz o komisjach wykonawczych i delegatach - to przecież też władza, tyle że pod całkowitą kontrolą ludzi.


no tak... pisałem wczesniej ze Anarchia nie wyklucza a wrecz jej podstawą jest organizowanie sie, jezeli dana wspolnota / społecznosc w całosci wyrazi zgode na tego typu praktyki, to czemu nie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały
Upiór
Upiór



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak gdzie żyją smoki.

PostWysłany: Wto 21:20, 04 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:


Nordri napisał:
Krzyś napisał:
Ideałem jest brak rządu.

A teraz piszesz o komisjach wykonawczych i delegatach - to przecież też władza, tyle że pod całkowitą kontrolą ludzi.


no tak... pisałem wczesniej ze Anarchia nie wyklucza a wrecz jej podstawą jest organizowanie sie, jezeli dana wspolnota / społecznosc w całosci wyrazi zgode na tego typu praktyki, to czemu nie...

Coś mi tu nie pasuje. Jeżeli piszesz "Ideałem jest brak rządu" a zachwile że "jezeli dana wspolnota / społecznosc w całosci wyrazi zgode na tego typu praktyki, to czemu nie..." to zaprzeczasz sam sobie. W tym momęcie to już nie jest anarchia ale demokracja gdzie każdy wyraził swoje zdanie na temat władzy i w tym momęcie ją akceptuje jako forme nadzoru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Wto 21:56, 04 Paź 2005    Temat postu:

nie... bo widzisz mi chodziło o to jakby każdy członek wspolnoty zgodziłby sie na to... jak wiemy w demokracji decyduje wiekszosc a reszta z odmiennym zdaniem musi sie dostosować.

dobra... wróce jeszcze do reszty pytań Nordriego, te tyczace sie wojska.

Moglibyśmy mieć siły zbrojne całkowicie ochotnicze i kontrolowane przez społeczeństwo, mające za zadanie obronę naszej wolności, a nie narzucanie naszej woli ludziom zza granicy. Jeśli jacyś ochotnicy chcą uczestniczyć w wojnach za granicą, to nie powinno im się tego zabraniać. Świat okazałby się wkrótce o wiele mniej niebezpiecznym miejscem, gdy tylko inne społeczności nie bałyby się ataku z naszej strony i gdy przestalibyśmy eksportować dla zysku broń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały
Upiór
Upiór



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tak gdzie żyją smoki.

PostWysłany: Wto 22:39, 04 Paź 2005    Temat postu:

Jeżeli chodzi o wojsko to nie jest najlepszy przykład bo ideą wojska jest sprawowanie władzi nad innymi. Hierarchia, stopnie itp ktoś nad kimś, jedne osobnik sprawuje władze nad drugim. Oczywiście zgadzam się z tobą, że służba wojskowa powinna być nieobowiązkow. Ale chodzi mi o to, że w wojsku nie masz swobody, cały czas jesteś pod nadzorem, cały czas ktoś tobą rzadzi, wydaje rozkazy. Jesteś ubezwłasnowolniony.
A jeżeli chodzi wcześniejszy post. Sam fakt, że ktoś ma "rządzić" grupą społeczną zprzecza ideii anarchzmu "Ideałem jest brak rządu", a czy zgadza się na to społeczeństwo czy nie to już inna sprawa. Jeżeli wyraża na to zgode to jest to jak najbardziej demokrtyczny wybór, bo równie dobrz część ludzi z tej grupy może nie wyrazić takiej zgody. A że rozpatrywani są jako całoś i potrzebna jest zgoda wszystkich do zaakceptowanie tej opcji to świadczy o extremie demokracji, która jest nieodłączną częścią tego wyboru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nordri
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak

PostWysłany: Śro 19:42, 05 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:
nie... bo widzisz mi chodziło o to jakby każdy członek wspolnoty zgodziłby sie na to... jak wiemy w demokracji decyduje wiekszosc a reszta z odmiennym zdaniem musi sie dostosować.

Aha, czyli Liberum Veto, tak jak przewidywałem. W takim przypadku udałoby się uchwalić może z 0,01% proponowanych zarządzeń...
Krzyś napisał:
Moglibyśmy mieć siły zbrojne całkowicie ochotnicze i kontrolowane przez społeczeństwo, mające za zadanie obronę naszej wolności, a nie narzucanie naszej woli ludziom zza granicy. Jeśli jacyś ochotnicy chcą uczestniczyć w wojnach za granicą, to nie powinno im się tego zabraniać. Świat okazałby się wkrótce o wiele mniej niebezpiecznym miejscem, gdy tylko inne społeczności nie bałyby się ataku z naszej strony i gdy przestalibyśmy eksportować dla zysku broń.


Ochotnicze siły zbrojne bez ścisłej hierarhii i porządku bardzo szybko stałyby się bandą drechów i gangsterów, którzy laliby kogo popadnie. I kto by ich powstrzymał? Społeczeństwo za pomocą uchwały przyjętej po 3 latach rozmów i debat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Czw 8:17, 06 Paź 2005    Temat postu:

heh... wydaje mi sie ze ta dyskusja nie ma już sensu, staram sie Wam w miare swych możliwości wyjaśnić co i jak ale Wy jeszcze przed odpowiedzią jesteście nastawieni na NIE... krytykować to jest niezwykle prosta sprawa, równie dobrze moge to robić ja z Waszymi pogladami.
To że nie możecie obejść sie bez kogoś nad sobą (mowie tutaj do wszystkich) ze jesteście nie rozsadni i mało rozgarnięci (sami sie tak nazwaliście, wiele razy poruszaliscie tą kwestie, ktoś musi rzadzic bo zwierzatka by sie zagryzły) ze lubicie być niewolnikami sterowanymi przez te wszystkie "mądre głowy" ktore mowią Wam co macie robić a czego macie nie robić, mieć irracjonalną swiadomość ze poprzez wybory coś zmieniacie to Wasza sprawa... sa ludzie ktorzy chcą to zmienić, ale wiadomo... reszta społeczeństwa nie ruszy dupy, w myśl tego ze coś nowego to coś złego, wolą akceptować swoje niewolnicze życie i wmawiać sobie ze jest dobrze, niż powalczyć o lepszy byt.
Poźniej odpowiem na te reszte pytań...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodek
Wojownik Cienia
Wojownik Cienia



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fen Carn w Gryfinie

PostWysłany: Pią 20:01, 07 Paź 2005    Temat postu:

Krzyś napisał:
jesteście nastawieni na NIE...


Widocznie ich nie przekonałeś.

Ja nawiąże do wyborów. Ciekawi mnie kto poszedł zagłosować i nabazgrał na kartce jakieś brednie, ale zakreślił przy okazji tego jednego kandydata?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marian
Izual
Izual



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police

PostWysłany: Pon 14:23, 24 Paź 2005    Temat postu:

hmm temat polityki chyba bedzie odpowiedni, abyscie wypowiedzieli sie na temat tego, ze Kaczynski dostal sie do ławeczki prezydenta... no to rodzinka kaczek sie dobrala do posady i tak szybko z niej nie zrezygnuje...do tego akcja z Rydzykiem... dżizus.... ehh :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night City

PostWysłany: Pon 15:09, 24 Paź 2005    Temat postu:

Jest lipa, upadajaca Polska zostala doszczetnie pogrzebana. Kaczynski odizoluje nasz kraj od reszty UE. Wybraniec dziadków, babci i rolników biegajacych na codzien z widlami po polach, ktorzy raczej malo maja do powiedzenia w sprawie polityki a zostali nakierowani przez Leppera i Rydzyka. Nie smialbym sie gdyby w kraju zostala wprowadzona godzina policyjna, kary za niechodzenie do kosciola oraz mandaty za sluchanie metalu i noszenie glanów. buehehehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nieztejziemi.

PostWysłany: Pon 18:12, 24 Paź 2005    Temat postu:

['] Polska

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodek
Wojownik Cienia
Wojownik Cienia



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fen Carn w Gryfinie

PostWysłany: Pon 19:43, 24 Paź 2005    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] <-- prawdziwe słowa mówią, prawdziwe Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Wto 0:59, 25 Paź 2005    Temat postu:

Miodek napisał:
[link widoczny dla zalogowanych] <-- prawdziwe słowa mówią, prawdziwe Razz


Nic dodać, nić ująć, ahh Sad
Dajmy już temu spokuj, czasu nie cofniemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlos
SITH Masta
SITH Masta



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 11:51, 25 Paź 2005    Temat postu:

Zapraszam do głosowania w ankiecie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Shadow Strona Główna -> All Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1