Czym jedziemy na Metallike ?

mindfucker

z racji tego, że spora część z nas wybiera się na metallike w maju i zakładam, że jedziemy na ten koncert razem. postanowilem zrobic sonde ktory z proponowanych srodkow transportu odpowiadalby wam najbardziej.
jezeli bysmy zdecydowali się na busa koszta by wynosily około 140zł (w obie strony) i mielibysmy o tyle dobrze, że nie musielibysmy sie wpychac do zatloczonego pociągu, smialo moglibysmy w busie zostawic swoje rzeczy i jechałoby się na pewno o niebo wygodniej niż w takiej 2 klasie.
pociąg co prawda jest sporo tańszą opcją (ze zniżką będzie około 70-80zł w dwie strony) i zapewnia dodatkowych atrakcji podczas dojazdu na koncert Wink

, jednak nie masz pewności czy podczas powrotu dasz radę wejść do pociągu (o siedzeniu nawet nie wspominam), albo czy przypadkiem nie będziesz musiał czekać na pociąg 5-6h kiedy jesteś skatany po koncercie.

proponuje sonde. gdybysmy sie zdecydowali na busa trzeba by było załatwiać go już niebawem.

pozdrawiam !

Mortis

Żeby to nie była Metallica to bym był za pociągiem, ale już nawet po Slayerze aż do Poznania nie było mowy o siedzeniu, To co dopiero będzie po Metallice? Pewnie w ogóle by się nie dało wsiąść do pierwszego pociągu Wink

Tak więc bus

Miodek

Pociąg. A z powrotem wracam w kuszetce to się wyśpie Smile

mindfucker

Kłopot

Chyba lepiej jechac w ciasnym i goracym pociagu za to z wielka iloscia fanow skandujacych METALLICA! i zaczac koncert, a raczej wdrazac sie w jego klimat juz w pociagu.

Dober

Nauczony doświadczeniem z poprzednich lat (Metallica i Iron Maiden) i zważywszy na podniesiony ostatnio poziom mojego wygodnictwa, wybrałbym busa. A to z następujących powodów:

1) Po koncercie jest się zjebany jak koń po westernie i zdecydowanie lepiej jest wsiąść wtedy w wygodnego busika i pić / spać / robić cokolwiek, niż iść w takim stanie na dworzec, czekać (nawet kilka godzin) na pociąg, który będzie tak zatłoczony, że możliwe że nawet nie uda się wsiąść. Po ostatniej Metallice gdyby nie to, że Pepe i Czesiek wsiedli przez okno, to by się nie zabrali. Później ściśnięty jak sardynka w puszce z łokciem jakiegoś kolesia na twarzy stałem w przejściu miedzy wagonami ponad godzina zanim w ogóle pociąg ruszył (podczepiano dodatkowe wagony). Potem to już z górki, tylko 9h podróży... Na dodatek podnoszące na duchu texty typu "ale mają przepierdolone ci co jada tym pociągiem aż do Szczecina" ;P Już po 3-4h mogłem osiąść w miejscu gdzie stałem, a po kolejnych 2 zająć miejsce leżąco-siedzące pod kiblem. Na koniec (okolice Poznania) kopną mnie wielki zaszczyt i miejscówka siedząca w przedziale... Muszę tu przyznać ze perspektywa wygodnego busika spod samego stadionu z możliwością postojów na siusiu, kawę czy rozprostowanie gnatów znacznie bardziej mi się podoba.

2) Możliwość zostawianie zbędnych rzeczy w samochodzie. Wnoszenie na stadion plecaków i pchanie się z nimi w tłum to nie najlepszy pomysł. Tak będzie można plecaki z jedzeniem itp. zostawić w aucie.

3) Jak się postaramy to klimacik nie gorszy niż w pociągu, możemy sobie też zrobić w busie

Miodek

Jakub Okrutnik

mindfucker

ja już podjęłem decyzję - jadę busem. jeżeli ktoś by się jeszcze pisał, proszę o kontakt Wink

koszt :

90gr za 1km, dzielone na 8 osób w busie.

razem ze mną sa już dwa miejsca zaklepane Wink

Dober

Z płoni jedziemy Wasik i ja. Nie wykluczone, że może uda się nam jeszcze kogoś zwerbować.

Wasik

Ja zaznaczyłem busika, opciag opciągiem, klimat klimatem ale jak dla mnie stanie 8h nie jest przyjemnością od tak z ogólnie pojętego wygodnictwa... Więc busik