Najciekawsze i najzabawniejsze wydarzenia szkolne

Madzia

do lo7 :>

Gość

nauczycielka ang: rece, nogi i cycki opadaja!

M. - Proszę pani, czy mógłbym wyjść wydmuchać nos?
prof. - A może się mnie jeszcze zapytasz, czy możesz pójść zrobić kupkę??!!

prof: Lubisz, jak ci wiatr wyrywa włosy z klaty? (o pędzie powietrza podczas szybkiej jazdy rowerem)

prof.: ale ty masz fajne wlosy takie na zel postawione. A ty wiesz, ze zel wyzera mozg? Nooo, wbija sie w czaszke, przechodzi tam i zzera mozg....(przy czym zaczela robic miny a'la "Krzyk" i wymachiwac rekoma Razz

)

M: Warto się spóźniać, bo mamy więcej czasu na seks!
po chwili...
M: Biorąc pod uwagę front atmosferyczny nadchodzący znad Norwegii, częste opady deszczem w Ugandzie i siłę Coriolisa, która powoduje odchylenie wiatrów na półkuli północnej w prawo, a na półkuli południowej w lewo, stwierdzam, że warto uprawiać seks!

Na angielskim:
P.: ej K.!
K.: co?
P.: jestes dziewica?
K.: ze co?
P.: Ale musisz odpowiedziec bo to bardzo wazne!
K.: Do czego?
P.: Bo szukamy dziewicy, kota i odwroconego krzyza
(po przeczytaniu artykulu w Twiscie o satanistkach Razz

)

Kate

Gosc to ja, wywalilo mnie Razz

Krzyś

była przerwa wiec wyszedłem z kolesiami zapalić, tak sobie palimy i palimy aż tu nagle zza rogu wyskakuje ochroniarz naszej szkoły (ksywka: Szeryf Pojara) ktory sciga ludzi palących na terenie szkoły, zabiera im identyfikatory i takie tam... nie zgasiłem papierosa, tylko skitrałem go jakos w dłoni Razz

Szeryf cos popierdział do nas i sobie poszedł, koles tak na mnie patrzy i mowi "ej bluza Ci sie pali" no i faktycznie od fajki moj rekaw stanał w płomieniach... najlpszy motyw był jak probowałem to zagasic potrzasając reką, kiedy to robiłem we wszystkie strony ciskało iskrami Razz

heh... mi jakos nie było do smiechu, ale reszta z tam obecnych napewno sie ubawiła tym widokiem... ot taki beton Smile

DaRkSidEMaN

Ja wspomne jak w gimnazjum pewien nękany przez kolegów osobnik (nie wymienie z nazwiska) dostał bułką z masłem i mial w nim cala glowe i plecak, Krzysiu i Kłopot cos wiedza o tym, ktos jeszcze na forum pewnie tez... Very Happy

pedr0

heh.. ja we wlosach mialem gume ;P nie bylo mi do smiechu, reszcie jak najbardziej Smile

piekny i okazaly kosmyk zostal wyciety przez kolezanke ;P

Śnieżka

To ja przpomnę pamiętasz Madzia jak Szczepan dostał ptysiem we włosy?
Albo tak samo raz Ruda się wkurzyła i kanapką zaczęła rzucać rotfl

Madzia

buahahaha, ale Agata sie poryczała przez tego ptysia ... to nie było dla niej śmieszne! dla mnie tak!! :>

Nordri

Carlos

dzisiaj jest bardzo ciekawe wydarzenie szkolne ... maturka :p hahah Very Happy

Dober

AVE!

Mielismy na maturce z polka teksc prof. Miodka Very Happy

Powiem krotko - ale zes nam Miodek dojebal...

mindfucker

Mortis

Jakieś dwa tygodnie przed końcem 3 klasy gim. w Międzyzdrojach na wycieczce klasowej. Z kumplami zakupiliśmy cały plecak browarów i usiedliśmy na ławeczce w parlu. Wychlaliśmy je, coś pośpiewaliśmy i już zaczęliśmy odchodzić i patrzymy a tam dwie ławki dalej siedzą nasza wychowawczyni i pan J. od wosu Laughing

Na szczęście się nie skapowali Very Happy

Fizyka

Z kumplem zauważyliśmy, że podłoga (te plastikowe kafelki Very Happy

) odchodzą. No to pozdejmowaliśmy z okolic naszych ławek wszystkie i do plecaka Laughing

Pod koniec lekcji pani B. do naszej klasy "Ojej Ojej ci jaskiniowcy z tej klasy przed wami znowu mi podłogę zabrali" A my w brecht Laughing

A potem te płytki fajnie korytarzem latały.

Na matematyce kiedyś ptak pierdzielnął w szybę Smile

Ja kiedyś z kumplem przez przypadek do złej klasy weszliśmy na lekcję. Zczailiśmy się, że to nie nasza klasa dopiero jak facetka się spytała czego tu szukamy a już rozpakowani byliśmy Laughing

Po prostu się zagadaliśmy o Gothic 2: Noc Kruka Laughing

Hehehe ostatni dzień 3 klasy gimnazjum. Poszliśmy z kumplem do szkoły tylko dlatego, żeby tam w klasie coś poporządkować i w ogóle. Po skończonej robocie poszliśmy sobie na browarka, a właściwie na browarków kilka. Wypiłem bodajże 3 (dla mnie to już jest bomba Very Happy

) i jeszcze jednego do kieszeni. Połaziliśmy trochę i nagle mówię "Kurwa szczać mi się chce, chodź do szkoły bo są tam fajne kible ( Laughing

). Kumpel się opierał ale w końcu poszliśmy do kibelka, tam jeszcze jedno obaliłem Dębowe i już byliśmy na holu, gdy podeszła do nas pani wice dyrektor. Zaczęła mówić o dyplomach za konkurs The Big Challenge i takie tam a ja zacząłem jakies głupie gadki Laughing

I do tego jeszcze (podobno) niemiłosiernie ode mnie waliło browarem. Reszty się domyślcie Laughing

Teraz się z tego brechtam ale wtedy... o kurwa Very Happy

Paluszkami się kiedyś na przerwie opluwaliśmy (bierzesz rozgniatasz w gębie i wypluwasz Laughing

) i kumpel prosto na nauczycielkę napluł Very Happy

Na wuefie zawsze wykorzytywaliśmy materace do ćwiczenia salt, itp. I w końcu do tego doszło, że jak mieliśmy WF to pani zabierała materace Very Happy

No i jeszczze dużo innych pewnie lepszych sytuacji było ale zapomniałem Very Happy

Nordri

Wakacje działają destrukcyjnie na intlekt, oto dowód - dzisiejsza rozmwa między dwoma światłymi studentami AM:

X:Hehe, kupiłem 3,5 kilko sera żółtego, będziemy tosty robić. Ja mam 1,5 kilo i Marcin ma 1,5 kilo
Y: Kurwa, ale Ty głupi jesteś, przecież razem macie 2,5 kilo.....

Qzyn

hehe
Pan Sałaciński na wczorajszym niemieckim pisze na tablicy jakies zdanie
nauczycielka: co ty robisz czlowieku to jest rzeczownik i ma byc wielka litera pisane!
Sałaciński: ale ta jest srednia!